top of page
Olga Lubryczyńska - Budrewicz

Dzień Transportu Lotniczego

Zaktualizowano: 19 cze

W ramach wydarzenia "Tydzień Latania", Politechnika Śląska zorganizowała w Katowicach “Dzień Transportu Lotniczego”. Jeden z paneli dyskusyjnych tego wydarzenia przyciągnął liczne grono decydentów z sektora lotniczego, zarówno publicznego, jak i prywatnego. Była to doskonała okazja do zapoznania się z perspektywami w lotnictwie, szczególnie w kontekście trwających zmian kadrowych w podmiotach działających na polskim rynku lotniczym.


Dzień Transportu Lotniczego otworzył Pan Profesor Bogusław Łazarz oraz Prezes katowickiego Portu Lotniczego, Artur Tomasik. Wydarzenie było nie tylko okazją do świętowania 20-lecia wejścia Polski do Unii Europejskiej, jak zaznaczali gospodarze, ale także do podkreślenia roli Katowic jako Europejskiej Stolicy Nauki. Prezes Artur Tomasik zaznaczył, że lotnictwo to nie tylko nowe technologie i przewaga konkurencyjna, ale także strategiczna gałąź gospodarki.



Oczekiwanym punktem tego wydarzenia był panel z udziałem „kwiatu polskiego lotnictwa”, jak wielokrotnie zaznaczył Profesor Łazarz. Po raz pierwszy w historii Politechniki zgromadzono przedstawicieli polskiego lotnictwa cywilnego, w tym prezesów czołowych przedsiębiorstw prywatnych, podmiotów publicznych oraz międzynarodowych stowarzyszeń.


Debata koncentrowała się na skutecznym zarządzaniu biznesem oraz przeszłości i przyszłości branży lotniczej w kontekście korzyści płynących z członkostwa Polski w Unii Europejskiej oraz wyzwań biznesowych i geopolitycznych przed którymi stoi polskie lotnictwo cywilne.

 

Dyskusja o przeszłości

W słowie wstępnym omówiono, wpływ obecności Polski w Unii Europejskiej na rozwój branży lotniczej. Przedstawicielka IATA, Joanna Wolf przedstawiła 20 lat rozwoju polskiego lotnictwa w liczbach, podkreślając ogromne korzyści wejścia do UE dla Polski i Europy. Wskazała, że obecnie branża lotnicza w Polsce to 137 tysięcy miejsc pracy, z czego 44 tysiące to wykwalifikowany personel trudny do zastąpienia. Lotnictwo odpowiada za 4,5 miliarda USD w polskiej gospodarce, co stanowi prawie 1% PKB. Od 1994 roku sprzedaż biletów lotniczych w Polsce zawsze wykazywała dwucyfrowy wzrost, co jest unikalne w skali Europy.


Przewoźnicy

Ryanair był reprezentowany przez Prezesa Zarządu Ryanair Sun SA, Michała Kaczmarzyka, który podkreślił rolę tanich linii lotniczych w osiąganiu wysokich wyników przewozów pasażerskich przez ostatnie dwie dekady.

Polska, jak podkreśał, stała się ważną bazą operacyjną dla linii BUZZ, obsługującej loty czarterowe i rozkładowe w ramach grupy Ryanair. Ostatnie dwadzieścia lat było wyjątkowe dla rozwoju tego przewoźnika. Obecnie linia oferuje 300 połączeń, a plany na przyszłość, z perspektywą do 2033 roku, zakładają podwojenie tej liczby.

Celem przewoźnika jest osiągnięcie 36 milionów pasażerów i dysponowanie flotą ponad 80 samolotów. Ryanair chce utrzymać dotychczasowy model działalności i wykonywać operacje z lotnisk regionalnych point-to-point w Europie. Polska posiada jedną z najlepszych infrastruktur lotniczych, zaznaczał Michał Kaczmarzyk, przestrzegając jednocześnie, na przykładzie Modlina, że w lotnictwie brak dynamiki w działaniu oznacza trudności w nadrobieniu straconego czasu. Ryanair, choć unika dużych lotnisk, zamierza utrzymać swoje połączenia z hubowego lotniska Chopina - zaznaczył Pan Prezes.

W panelu zabrakło, pomimo zaproszenia, Prezesa Polskich Linii Lotniczych LOT, Michała Fijoła.

 

Dostawcy służb żeglugi powietrznej

Pani Prezes Magdalena Jaworska-Maćkowiak, podsumowując 20 lat działalności PAŻP, określiła Agencję jako „administrację z poprzedniej epoki” i zapowiedziała zmiany. Podkreśliła, że choć Unia Europejska dała ogromne możliwości rozwoju, wiele z tych okazji zostało zmarnowanych. W ciągu dwóch dekad Agencja przeszła transformację, przenosząc operacje z baraku do nowoczesnego centrum operacyjnego, co stanowiło ogromny postęp - zaznaczyła ( przyp. red.: nowe Centrum Zarządzania Ruchem Lotniczych zostało uruchomione operacyjnie w 2001 roku). Prezes zwróciła uwagę na nowoczesną wieżę kontroli ruchu lotniczego w Pyrzowicach, wyróżniając Katowice jako jedyne lotnisko w Polsce pracujące w nocy. Magdalena Jaworska-Maćkowiak zaznaczyła, że bez Unii Europejskiej PAŻP nie istniałby w obecnej formie. Zasygnalizowała również, że system PAŻP jest zgodny z unijnymi standardami, co zapewnia komfortowe warunki do działania i rozwoju, pod warunkiem umiejętnego ich wykorzystania.


Szefowa PAŻP wskazała jednak na niewykorzystane szanse, podkreślając, że Agencja powinna być już “o dwa kroki dalej”.

Podkreśliła, że choć COVID-19 był trudnym momentem dla portów lotniczych, a przede wszystkim dla przewoźników, to instytucje zapewniające służby ruchu lotniczego w Europie miały okazję wykorzystać ten czas na realizację projektów i nadgonienie zaległości. Jak zaznaczyła, przewidziano dla nich specjalne środki antykryzysowe, ponieważ instytucje te stanowią infrastrukturę krytyczną i zaprzestanie ich działalności kosztowałoby znacznie więcej niż utrzymanie ciągłości ich funkcjonowania.

Magdalena Jaworska-Maćkowiak oceniła działania polskiej Agencji jako definitywnie złe w porównaniu do innych krajów Europy. Wskazała na proces "leczenia ran", który właśnie się kończy i zadeklarowała intensywne działania w celu nadrobienia zaległości. „Gdyby nie Unia, mielibyśmy PAŻP w baraku” podsumowała.


Władza lotnicza

Julian Rotter, pełniący obowiązki Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego, podsumował ostatnie 20 lat działalności tej instytucji w Polsce. Podkreślił, że rok 2004, kiedy Polska przystąpiła do Unii Europejskiej, był jednym z najważniejszych dla lotnictwa cywilnego. Wskazał również, że w tym samym czasie Polska stała się członkiem Międzynarodowej Organizacji ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej (EUROCONTROL).

Prezes ULC przedstawił statystyki, pokazując, że liczba pasażerów wzrosła sześciokrotnie w ciągu tych dwóch dekad.

Zwrócił uwagę na kluczowe znaczenie wdrożenia trzeciego pakietu liberalizacyjnego, który otworzył europejskie niebo. Podkreślił również znaczenie bezpieczeństwa, wskazując na powołanie Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego, obecnie funkcjonującej jako Agencja Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Lotniczego, jako istotnego dla ram funkcjonowania władzy lotniczej w Polsce.


Przemysł lotniczy

Boeing był reprezentowany przez Dyrektor Honoratę Hencel, która w trakcie debaty wskazała, że największą zmianą po wejściu Polski do Unii Europejskiej stała się możliwość swobodnego poruszania się po świecie, co potwierdzają statystyki (przyp. red.: Polska dołączyła do strefy Schengen w 2007 roku). Podkreśliła, że to właśnie ten czynnik społeczny napędza rozwój myśli technologicznej. Na przestrzeni lat Polska stała się ważnym ośrodkiem rozwoju Boeinga, o czym świadczy fakt, że w kraju działa największy zespół Boeinga w Europie kontynentalnej.

Dyrektor Hencel zaznaczyła, że Polska jest atrakcyjna nie tylko ze względu na jakość życia, ale przede wszystkim ze względu na jakość pracy. Rozwój Boeinga w Polsce jest dowodem na zaufanie, jakie firma zbudowała wśród swoich klientów.

Dzięki temu zaufaniu, Boeing zdobywa coraz większy udział w różnorodnych przedsięwzięciach i projektach.

Dyrektor programowy INDRA, Francisco Carlos Marquez, w swoich wypowiedziach podkreślał wyzwania technologiczne, którym należy stawić czoła przy budowie nowych systemów kontroli ruchu lotniczego. W obliczu rosnącego zapotrzebowania na zwiększenie przepustowości oraz konieczność zwiększenia odporności systemów na ataki cybernetyczne, działania te stanowią znaczne wyzwania. Wszystkie lata minione mają wpływ na to, jakie prace należy podjąć już dzisiaj na rzecz przyszłości.

Dyrektor Marquez zaznaczył, że dynamiczny rozwój technologii lotniczych wymaga nieustannego doskonalenia i adaptacji systemów do nowych realiów.

Wskazał na konieczność integracji zaawansowanych rozwiązań technologicznych, które zapewnią nie tylko zwiększoną wydajność, ale również bezpieczeństwo operacji lotniczych. Podkreślił, że współczesne systemy kontroli ruchu lotniczego muszą sprostać coraz bardziej złożonym wymaganiom, co wymaga skoordynowanego podejścia i inwestycji w nowoczesne technologie.

 

Przyszłość i wyzwania

Prezes Zarządu Polskich Portów Lotniczych SA, Andrzej Ilków podkreślił, że warszawskie lotnisko Chopina osiągnęło niemal maksymalną przepustowość. Poinformował, że w odpowiedzi na potrzeby PPL SA, Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zadeklarowała możliwość obsługi 50 operacji na godzinę na krzyżujących się pasach. (red.: obecnie PAŻP obsługuje 44 operacji na godzinę, a latem 2024 roku liczba ta ma wzrosnąć do 46). Nadmienił ponadto, że wąskim gardłem na lotnisku Chopina pozostają terminale, które nie są w stanie pomieścić większej liczby pasażerów, co sprawia, że ich rozbudowa jest konieczna. Podczas wystąpienia przekazał, że powstał już w tym zakresie wstępny harmonogram, a szczegółowa mapa drogowa zostanie przedstawiona w listopadzie tego roku. Rozbudowa rozpocznie się w 2026 roku i zakończy w 2029 roku, tak aby terminal był w stanie obsłużyć większą liczbą pasażerów.


Odnosząc się do lotniska w Radomiu, Prezes Ilków podkreślił, że nie cieszy się ono popularnością wśród przewoźników. Współużytkowanie lotniska okazało się ograniczeniem, a dodatkowe restrykcje środowiskowe uniemożliwiają operacje w nocy. Brak pokrycia radiolokacyjnego sprawił, że PAŻP określił maksymalną liczbę operacji na 8 na godzinę. Te czynniki znacznie utrudniają rozwój i zwiększenie ruchu lotniczego na tym lotnisku.


Prezes Ilków publicznie zaapelował, aby przewoźnicy niskokosztowi wykorzystywali przede wszystkim lotniska regionalne, a nie główny port hubowy. Odnosząc się do słów Prezesa PPL SA, przedstawiciel Ryanair podkreślił, że nie jest obowiązkiem innych przewoźników wspieranie Polskich Linii Lotniczych, wskazując zarazem na zaniedbania powstałe w wyniku braku odpowiedniego przygotowania narodowej linii lotniczej. Jednocześnie potwierdził utrzymanie dotychczasowego modelu funkcjonowania na polskim rynku lotniczym. Pochwalił wyposażenie polskich lotnisk regionalnych, które stanowią core business dla tej linii lotniczej. Podkreślił znaczenie dobrej legislacji w rozwoju rynku lotniczego, nawiązując jednak do ciągle niezałatwionych kwestii związanych z ustawą o PNR.

Michał Kaczmarzyk zaznaczył, że należy unikać zmian takich jak we Francji, gdzie tamtejsze ANSP pozwala kontrolerom ruchu lotniczego na swobodne nieprzychodzenie punktualnie do pracy, co jest nie tylko brakiem szacunku dla innych podmiotów w branży i pasażerów, ale także komplikacją dla funkcjonowania całej branży.

Zwrócił również uwagę na niedofinansowanie Urzędu Lotnictwa Cywilnego oraz Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, co jak podkreslił - dodatkowo utrudnia rozwój sektora.


Prezes Magdalena Jaworska-Maćkowiak, zamykając debatę, jako reprezentantka podmiotu publicznego podkreśliła potrzebę uczenia się od biznesu - jak skutecznie realizować niektóre zadania. Zaznaczyła, że rynek lotniczy nie może kręcić się wokół „biurokratycznego ogona”. Zwracając uwagę na ograniczenia jednostek państwowych, skierowała jednocześnie apel do dziennikarza prowadzącego panel, aby media “pilnowały i punktowały” działania sektora publicznego, w tym na rzecz wzmacniania pozycji Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC). Szefowa PAŻP wskazała, że rolą mediów jest zwracanie uwagi, gdy coś po stronie publicznej realizowane jest z opóźnieniem lub pozostaje wyłącznie w sferze deklaracji. Zaapelowała do mediów, aby pilnowały i nagłaśniały te kwestie, ponieważ tworzy to unikalną możliwość wykorzystania obecnej sytuacji do rozwoju.

 

Podsumowanie

Panel był jednym z najciekawszych wydarzeń w branży lotniczej w ostatnim czasie. Szczerość przedstawicieli sektora publicznego w ostrych podsumowaniach ostatnich lat oraz apel o medialne punktowanie działań sektora publicznego mogą być pozytywnym sygnałem dla przyszłych zmian w dyskusjach na temat rynku lotniczego. Widać chęć dzielenia się problemami oraz brak obawy przed krytyką w przestrzeni publicznej. Organizacja debaty jako wydarzenia naukowego na Politechnice Śląskiej nadało jej dodatkowego znaczenia.


Oczekujemy, że zarówno sektor publiczny, jak i prywatny będą współpracować w duchu transparentności i odpowiedzialności. Śledzenie realizacji zapowiedzianych projektów i inicjatyw pozwoli na ocenę skuteczności podejmowanych działań oraz ich wpływu na rozwój branży lotniczej w Polsce. Liczymy na to, że otwartość i gotowość do krytyki przełożą się na konkretne działania i poprawę jakości usług oraz infrastruktury lotniczej, co będzie korzystne dla przewoźników, a przede wszystkim dla pasażerów.


Zachęceni apelem skierowanym do mediów oraz otwartością i szczerością dotyczącą sytuacji podmiotów lotniczych będziemy z jeszcze większą uwagą przyglądać się ich planom rozwoju, ale również przeszłości, oczekując solidnej i szczerej postawy w komunikacji z czwartą władzą i opinią publiczną.


Gratulujemy organizatorom!




bottom of page