Na stronach Sejmu zamieszczono poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, w którym zaproponowano wprowadzenie do struktury PAŻP stanowiska trzeciego zastępcy prezesa – czynnego żołnierza zawodowego.
To interesująca i zarazem istotna propozycja, stanowiąca odpowiedź na potrzebę dostosowania instytucji o strategicznym znaczeniu do zmieniających się realiów bezpieczeństwa międzynarodowego oraz rosnących wymagań w zakresie ochrony infrastruktury krytycznej państwa. W obliczu nasilających się zagrożeń militarnych, cybernetycznych i hybrydowych łączenie kompetencji cywilnych i wojskowych w zarządzaniu infrastrukturą krytyczną staje się nie tyle uzasadnione, a konieczne. Wprowadzenie do kierownictwa PAŻP czynnego oficera wojskowego pozwoliłoby państwu uzyskać pełniejszy obraz sytuacji operacyjnej w przestrzeni powietrznej i skuteczniej reagować na zagrożenia o charakterze militarnym, technologicznym i systemowym.
Propozycja ta jawi się jako szczególnie istotna z punktu widzenia racjonalnego gospodarowania zasobami infrastruktury oraz wzmacniania odporności państwa. W kontekście realizowanych przez PAŻP inwestycji o wartości 1,4 mld zł planowanych na najbliższe pięć lat zasadne jest, aby projekty inwestycyjne, zarówno obecne jak i przyszłe, były analizowane również pod względem ich znaczenia dla systemu obrony i bezpieczeństwa państwa oraz możliwości adaptacji do potrzeb Sił Zbrojnych RP w sytuacji kryzysowej. Kolejne plany inwestycyjne powinny opierać się na zasadzie wielozadaniowości i interoperacyjności. Czynny oficer w strukturze kierowniczej Agencji, posiadający bezpośredni dostęp do procedur i kanałów koordynacji w Ministerstwie Obrony Narodowej, mógłby efektywnie uczestniczyć w procesie planowania, konsultowania i weryfikacji tych działań z perspektywy bezpieczeństwa i zdolności obronnych RP.
W proponowanym projekcie ustawy brak jest przepisów określających udział Ministra Obrony Narodowej w procesie nominacyjnym zastępcy prezesa PAŻP, co należy uznać za istotną lukę. Skoro w innych instytucjach bezpieczeństwa państwa, takich jak, chociażby Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, oddelegowanie funkcjonariuszy odbywa się na wniosek właściwego organu, przy zachowaniu nadzoru macierzystego resortu, analogiczny mechanizm powinien zostać przewidziany również dla resortu obrony.
Udział Ministra Obrony Narodowej w procesie powoływania wojskowego zastępcy prezesa stanowiłby gwarancję spójności decyzyjnej, zapewnienia kontroli merytorycznej i zachowania zgodności z zasadami podporządkowania struktur wojskowych. Praktyka oddelegowania funkcjonariuszy służb do instytucji cywilnych, stosowana w ABW, pokazuje, że tego rodzaju model współpracy może funkcjonować skutecznie i z zachowaniem wysokich standardów bezpieczeństwa organizacyjnego oraz informacyjnego. Oddelegowany funkcjonariusz ABW jest formalnie pracownikiem jednostki, do której został skierowany, otrzymuje wynagrodzenie odpowiadające zajmowanemu stanowisku, lecz jednocześnie realizuje ustawowe zadania wynikające z przepisów o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Identyczny model mógłby znaleźć zastosowanie w odniesieniu do żołnierza zawodowego pełniącego funkcję zastępcy prezesa PAŻP. Taki model zapewniłby nie tylko ciągłość współpracy i transparentność kompetencyjną, ale także pozwoliłby, by wojskowy zastępca prezesa był naturalnym gwarantem podejmowania działań o charakterze obronnym, adekwatnych do potrzeb operacyjnych Agencji i MON.
Minister Obrony Narodowej, jako organ odpowiedzialny za przygotowanie i realizację zadań w zakresie obronności, powinien mieć ustawowo zagwarantowany udział w wyznaczaniu zastępcy Prezesa PAŻP. Jego włączenie w ten proces jest niezbędne dla zachowania spójności decyzyjnej i odpowiedzialności w sytuacjach kryzysowych, w których Agencja podlega podporządkowaniu strukturze MON.
W kontekście rozważań nad zakresem zadań przyszłego wojskowego zastępcy prezesa PAŻP szczególnego znaczenia nabiera kwestia roli cywilnych kontrolerów ruchu lotniczego w sytuacjach nadzwyczajnych – w szczególności w czasie wojny lub stanu wojennego. Skuteczne funkcjonowanie systemu zarządzania przestrzenią powietrzną w takich warunkach wymaga opracowania szczegółowych procedur umożliwiających czasowe włączenie kontrolerów cywilnych do służby wojskowej w sposób odpowiadający realnym potrzebom operacyjnym.
Obecnie jedynie niewielka część personelu PAŻP posiada uprawnienia do pracy w sektorach operacyjnego ruchu lotniczego (OAT), a posiadanie uprawnień w zakresie GAT nie przesądza o zdolności do uzyskania uprawnień wymaganych w sektorach OAT (Operational Air Traffic). Projekt ustawy może stać się impulsem do usystematyzowania tego obszaru.
Zgodnie z obowiązującym porządkiem prawnym Agencja współdziała z organami wojskowymi oraz służbami państwowymi w zakresie zapewniania bezpieczeństwa ruchu lotniczego, a w czasie wojny i stanu wojennego staje się częścią systemu obrony powietrznej kraju, przechodząc pod zwierzchnictwo Ministra Obrony Narodowej.
Można przypuszczać, że zgodnie z intencją projektodawców nowelizacji, wojskowy wiceprezes PAŻP w przypadku ogłoszenia stanu wojennego lub wybuchu wojny ma być osobą właściwą do przejęcia odpowiedzialności za kierowanie Agencją, działając zgodnie z zasadami podporządkowania struktur wojskowych Ministrowi Obrony Narodowej.
W takiej konfiguracji stanowisko to zyskałoby znaczenie strategiczne, zapewniając płynne i zgodne z prawem przejęcie nadzoru nad Agencją przez resort obrony w sytuacjach zagrożenia państwa. Takie rozwiązanie wydaje się skutecznie zapobiegać paraliżowi decyzyjnemu oraz gwarantować ciągłość funkcjonowania systemu zarządzania przestrzenią powietrzną w warunkach kryzysowych.
Brak uwzględnienia w dotychczasowych działaniach państwa potrzeby tworzenia wojskowych zasobów kadrowych zdolnych do przejęcia zadań w zakresie zarządzania ruchem lotniczym w sytuacjach zakłóceń, konfliktu lub ograniczenia zdolności operacyjnych sektora cywilnego stanowił przez lata zaniechanie o znaczeniu strategicznym. Zaniedbanie to utrwala stan strukturalnej nieodporności i czyni system bezpieczeństwa państwa podatnym na destabilizację wynikającą nie tylko z zagrożeń zewnętrznych, lecz także wewnętrznych – w tym na przykład z partykularnych interesów grup zawodowych czy braku spójnego planowania zasobów obronnych, które w sytuacjach kryzysowych mogłyby przejmować kluczowe elementy systemu. Brak takich mechanizmów szczególnie uwidacznia się w obszarach, w których utrata ciągłości działania lub zakłócenia w funkcjonowaniu struktur cywilnych bezpośrednio destabilizują bezpieczeństwo państwa oraz jego infrastruktury krytycznej. W tym zakresie państwo pozostaje de facto bezbronne, pozbawione skutecznych narzędzi reagowania na sytuacje kryzysowe. Działania Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego pozostają w tej sferze niewystarczające.
Projekt nowelizacji ustawy o Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej należy ocenić jako rozwiązanie o istotnym potencjale systemowym i właściwe dla wzmocnienia mechanizmów bezpieczeństwa państwa w obszarze zarządzania infrastrukturą krytyczną.
Propozycja – przy odpowiednim doprecyzowaniu trybu nominacji oraz zasad współpracy międzyresortowej, oraz nadaniu odpowiedniego zakresu zadań – może stać się ważnym elementem budowy zintegrowanego modelu bezpieczeństwa narodowego, odpowiadającego współczesnym uwarunkowaniom geopolitycznym i operacyjnym.



